Adolf Seefeldt - niepozorny zegarmistrz zamordował przynajmniej 12 chłopców. "Już nie mogę się doczekać egzekucji"

Dorwać bestię - Podcast autorstwa RMF FM - Poniedziałki

Kilka lat przed tym, gdy władze Trzeciej Rzeszy zaczęły się dopuszczać największych potworności w historii świata obywatelami tego kraju wstrząsnęła historia pewnego zegarmistrza, która co ciekawe wyszła na jaw przez zupełny przypadek. W lutym 1935 roku w Schwerin w Meklemburgii krew w żyłach mroziła nie tylko temperatura, ale także szokujące wydarzenia. W ciągu niecałego tygodnia zaginęło aż dwóch chłopców. Jednak jak się miało okazać - na przestrzeni lat zginęło ich o wiele więcej...