#212 Strajk kobiet jakiego nie widział świat. Kvennafrídagurinn
Historia Jakiej Nie Znacie - Podcast autorstwa Cezary Korycki
Kategorie:
24 października 1975 roku, 90% kobiet na Islandii protestowało walcząc o swoje prawa. Islandki nie przyszły do pracy, a obowiązki domowe i opiekę nad dziećmi przekazały mężczyznom. Kraj został sparaliżowany. W Reykjaviku na wiecach zebrało się 25 tysięcy kobiet - od dziewczynek w szkolnych mundurkach po starsze panie na emeryturze. Robiło to ogromne wrażenie, biorąc pod uwagę, że całkowita liczba mieszkańców Islandii wynosiła wówczas 220 tysięcy osób. Szkoły, sklepy i banki praktycznie nie działały. Telewizje odwołały większość programów. Linie telefoniczne przestały działać. Ten jeden dzień na zawsze przeszedł do historii, a życie kobiet w Islandii już nigdy nie było takie samo.Kobiety w Islandii uzyskały prawo wyborcze już w 1915 roku. Ale w ciągu następnych 60 lat zaledwie kilka kobiet zasiada w islandzkim parlamencie. W 1975 roku jest ich zaledwie 5%, w porównaniu do dwudziestu kilku procent w parlamentach innych krajów skandynawskich. Średnie wynagrodzenie kobiet we wszystkich sektorach gospodarki jest znacząco niższe od pensji mężczyzn wykonujących tę samą pracę, co sprawia, że wśród kobiet w Islandii kipi frustracja.Idea islandzkiego protestu kobiet nie wzięła się znikąd. W Nowym Jorku, w 50. rocznicę otrzymania praw wyborczych zorganizowano największą demonstrację Ruchu Wyzwolenia Kobiet. Aby zwrócić uwagę na nierówności płacowe, zachęcano tysiące amerykanek do wzięcia dnia wolnego w pracy. W roku 70-tym protesty odbyły się w 90 miastach na terenie Stanów Zjednoczonych.W tym samym roku w Islandii miało miejsce pierwsze zebranie feministycznej grupy Redstockings. Nazwa ruchu nawiązywała do organizacji, która powstała w Nowym Jorku. W latach 70-tych grupa czerwonych pończoch walczyła o prawa kobiet w Islandii, prowadząc kampanię na rzecz edukacji seksualnej, prawa do aborcji czy równych płac. Już na pierwszym posiedzeniu Redstockings przedstawiono wniosek o strajk generalny kobiet. Jednak dla wielu Islandek wydawał się on zbyt konfrontacyjny.Dopiero gdy ONZ ogłosiło, że 1975 będzie rokiem kobiet, organizacje feministyczne postanowiły wrócić do pomysłu ogólnokrajowego strajku. Przygotowania do Międzynarodowego Roku Kobiet rozpoczęły się wiosną 1975 roku. Przedstawiciele pięciu największych organizacji kobiecych utworzyły komitet, którego celem było zorganizowanie Kongresu Kobiet w Reykjaviku.W kongresie wzięło udział ponad dwieście delegatek. Był to pierwszy raz w historii, gdy Islandki w różnym wieku, ze wszystkich klas i partii politycznych spotkały się ponad podziałami, aby omówić wspólne sprawy. Media uznały, że kongres był punktem kulminacyjnym Międzynarodowego Roku Kobiet. Jednak prawdziwa kulminacja miała dopiero nastąpić. W trakcie kongresu wysunięto wniosek wzywający kobiety do wzięcia wolnego 24 października, w Dzień Narodów Zjednoczonych.Wniosek został rozesłany do związków zawodowych i organizacji kobiecych. Odpowiedzi były bardzo przychylne. Sondaż przeprowadzony w zakładach pracy wskazywał, że od 80 do 100 procent zatrudnionych kobiet popiera akcję. Jednak organizatorzy musieli zdecydować, czy akcja będzie strajkiem, czy dniem wolnym od pracy. Uznano, że „strajk” może nie spotkać się z aprobatą wszystkich kobiet. Poza tym byłby on nielegalny. Ale każdy może wziąć dzień wolny bez poważnych konsekwencji. Akcja została nazwana więc Kvennafrídagurinn, czyli „Dzień wolny kobiet”.***Pamiętaj o subskrypcji naszego podcastu, a jeżeli chcesz nas wesprzeć zostaw recenzję. Codzienne posty i ciekawostki historyczne znajdziesz na naszym fanpage https://www.facebook.com/historiajakiejnieznacie Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.