Alianci i zdrada Polski w II wojnie światowej. Historia londyńskiej parady [1946]

Historia Jakiej Nie Znacie - Podcast autorstwa Cezary Korycki

Kategorie:

Rok po zakończeniu wojny Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie stawały się dla aliantów coraz bardziej niewygodnym problemem. Rząd emigracyjny nie był już uznawany przez żadne znaczące mocarstwo. W roku 1946 w Polsce na dobre rozgościł się nie tylko komunizm ale i armia czerwona. Gwoździem do trumny naszej niepodległości i demokracji miało być referendum, które odbyło się 30 czerwca. Jednak o tym, że Polska dostanie się pod sowiecką strefę wpływów postanowiono wcześniej na konferencjach w Teheranie i Jałcie. Po zakończeniu wojny, gdy nawet jeszcze żołnierze gen. Andersa nie wrócili z Włoch, a gen. Maczka ze strefy okupacyjnej w Niemczech uznano, że PSZ pozostaną tymczasowo pod dowództwem brytyjskim, zachowując dotychczasowy status. Władze brytyjskie miały nadal utrzymywać polskich żołnierzy zapewniając im zakwaterowanie, obsługę medyczną oraz niezbędne do życia środki.Jednocześnie, siły alianckie planowały wielką defiladę zwycięstwa na czerwiec 1946 roku. Miała być wydarzeniem o znaczeniu globalnym, wielkim świętem zwycięstwa nad Hitlerem i Japonią. Początkowo zaproszenie zostało wysłane w pierwszej kolejności do Moskwy. Józef Stalin odmówił jednak udziału w święcie w Londynie i nie chodziło o Polaków, ale przekonanie ZSRR że to oni byli główną siłą która zadecydowała o rezultacie II wojny światowej.Zresztą Sowieci mieli już swoje święto: Wielka parada zwycięstwa odbyła się 24 czerwca 1945 r. w Moskwie z udziałem wszystkich rodzajów sił zbrojnych i żołnierzy dziesięciu frontów. Jej kulminacją była chwila, gdy 200 żołnierzy czerwonej armii przy biciu bębnów rzuciło u stóp mauzoleum Lenina 200 sztandarów rozgromionej armii niemieckiej.Ostatecznie 8 czerwca 1946 roku ulicami Londynu szła największa parada wojskowa, jaką widział świat. Kompanie reprezentujące wszystkie wojska alianckie, które rok wcześniej pokonały III Rzeszę maszerowały ulicami miasta podnoszącego się z wojennych zniszczeń. Przeglądu wojsk dokonywała rodzina królewska z 20-letnią wówczas księżniczką, przyszłą królową Elżbietą II. Honorowym gościem był architekt zwycięstwa były już wtedy premier Winston Churchill, któremu towarzyszył szef brytyjskiego rządu Clement Richard Attlee. Owacje blisko dwumilionowego tłumu wywołał przelot 300 samolotów RAF, a przez główne ulice miasta przejeżdżały czołgi, wozy pancerne i sprzęt używany przez aliantów w czasie II wojny światowej. Defilowały oddziały Royal Navy, sił sojuszniczych, a nawet personel obrony cywilnej, strażacy i pielęgniarki. W triumfalnym pochodzie zwycięstwa nie szedł jednak ani jeden polski żołnierz. Brak Polskich Sił Zbrojnych na słynnej London Victory Celebrations w czerwcu 1946 roku był smutnym potwierdzeniem tego, jak tak naprawdę w czasie wojny potraktowały nas wielkie mocarstwa. Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.

Visit the podcast's native language site