Bitwa o Anglię i nie tylko. Dlaczego polscy piloci w II wojnie światowej nie byli pilotami RAF
Historia Jakiej Nie Znacie - Podcast autorstwa Cezary Korycki
Kategorie:
Kolejny odcinek naszego podcastu o Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Dziś o jednym z najciekawszych tematów, czyli Polakach w powietrzu i to nie tylko w Bitwie o Anglię. Jest kilka rzeczy do wyjaśnienia. Polskie Siły Powietrzne (Polish Air Force, PAF) w Wielkiej Brytanii liczyły ok. 17 tys. osób personelu w 15 różnych dywizjonach. Pod względem wielkości były to trzecie alianckie siły powietrzne na froncie zachodnim. Jako jedyni alianccy piloci w II wojnie światowej walczyliśmy z Niemcami od 1 września 1939 roku aż do kwietnia 1945 roku, gdy piloci 309 Dywizjonu Myśliwskiego nad Hamburgiem zestrzelili cztery niemieckie odrzutowce Me262, a jeden uszkodzili. Najbardziej spektakularny był jednak udział Polaków w Bitwie o Anglię, w tym wyczyny Dywizjonu 303, który dołączył do walki w połowie bitwy, a i tak odnotował największą ilość zestrzeleń ze wszystkich formacji alianckich. Stwierdził to dowódca lotnictwa myśliwskiego RAF, gen. Hugh Dowding, który w sprawozdaniu z bitwy pisał: „Pierwszy polski Dywizjon (nr 303) w 11. Grupie w ciągu jednego miesiąca zestrzelił więcej Niemców niż jakakolwiek brytyjska jednostka w tym samym okresie”. Oficjalne zaliczenie wszystkim polskim pilotom zestrzelenia ponad dwustu samolotów niemieckich zniszczonych na pewno oraz kilkudziesięciu prawdopodobnie zniszczonych i uszkodzonych było znakomitym wynikiem. Dywizjon 303 miał przy tym 120 pewnych zestrzeleń, co oznaczało iż był najefektywniejszą jednostką spośród sześćdziesięciu sześciu dywizjonów myśliwskich biorących udział w Bitwie o Anglię. Wokół udziału Polaków w walkach lotniczych były jednak kontrowersje. Wbrew postępowaniu RAF bez wahania otwierali ogień do ratujących się na spadochronach pilotów Luftwaffe, co zostało opisane m.in w książkach do dziś wydawanych w Wielkiej Brytanii. I wcale nie są to informacje nieprawdziwe, ani przynoszące hańbę naszym pilotom, gdyż to zachowanie nie było uregulowane konwencjami, a Niemcy wcześniej atakujący w Polsce cele cywilne bez znaczenia strategicznego czy kolumny cywilne w taki sam sposób traktowali polskich pilotów we wrześniu 1939 roku. Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.