Bierut - Wrzosek - Tusk. „Leśne bandy” wracają

Bierut vs Tusk: nadużywanie władzy do zwalczania „podziemia”Pierwszą analogią, na którą zwracamy uwagę, jest nadużywanie władzy. Bolesław Bierut znany był z tłumienia wszelkiej opozycji, co staje się punktem wyjścia do porównań z dzisiejszym zwalczaniem opozycji przez współczesnych polityków, takich jak polityczna prokurator (z czym się nie kryje, twierdząc że znakomicie potrafi to oddzielić) Ewa Wrzosek i premier Donald Tusk. Nadużycia te prowadzą do podważania demokracji, jaką znamy – tak, jak w czasach socjalizmu mówiono o fasadowej „ludowej demokracji”, tak i dziś dostrzegamy reżimowe zapędy „walczącej demokracji”.System totalitarny i pacyfikacja mediówAnalogicznie do dyktatury Bieruta, również współczesny reżim stara się kontrolować media. Adam Ruszczyński oraz Krzysztof Chmielnik oskarżają rząd Tuska o dążenie do pełnej kontroli nad mediami, wyrzucanie dziennikarzy, i wprowadzanie cenzury, co przypomina sytuację z lat powojennych, gdy dyktatura miała pełną władzę nad przekazem informacji.Polityka zagraniczna i unijne zależnościDostrzegamy także związki pomiędzy ówczesnym podporządkowaniem Polski Moskwie a współczesnymi relacjami z Berlinem i Brukselą. W kontekście polityki zagranicznej Tuskowi zarzuca się, że poprzez swoją działalność i poparcie dla unijnych agend, dąży do uzależnienia Polski od zagranicznych mocarstw, co ponownie przywodzi na myśl Bierutowskie podporządkowanie Sowietom.Kształtowanie opinii publicznejBardzo ważnym elementem władzy, a zarazem elementem wspólnym dla obydwu tych reżimów, jest kształtowanie opinii publicznej za pomocą retoryki pozbawionej szacunku i otwartej na hejt. Od Bierutowskich wrogów ludu, po reżim Tuska, który Adam Ruszczyński nazywa "demokracją warczącą", media stają się narzędziem do walki z przeciwnikami politycznymi.Reżim się nie ostaniePatrząc na dzisiejsze zawirowania polityczne i zamieszanie społeczne, nasuwa się pytanie, czy takie podejście ma szansę przetrwać. Nasz podcast podejmuje temat – omawiamy, jak historia pokazuje, każdy reżim końcu upada, chwytając się napotkaniem wewnętrznych sprzeczności i przeciwdziałań społeczeństwa.Czas płynie, ale mechanizmy władzy bywają zaskakująco podobne. Zachęcamy Was do refleksji nad tym, w jaki sposób historia wpływa na naszą codzienność i jakie wnioski jako społeczeństwo możemy z niej wyciągnąć.Zapraszamy do subskrypcji, komentarzy i dyskusji – tworzymy miejsce, gdzie możemy rozwijać tę wielowątkową, czasami trudną rozmowę o przyszłości naszej demokracji.