Podkast Pięciu Smaków, odcinek 48: Co się wydarzyło w kinie koreańskim w 2003 roku?

Azja Kręci - podkast Pięciu Smaków - Podcast autorstwa Azjatycki Festiwal Filmowy Pięć Smaków

Rok 2003 był wyjątkowy dla kina koreańskiego. Że dzieje się tam coś niezwykłego i ekscytującego było wiadomo już od paru lat. Lokalne filmy stawały się coraz lepsze, widzowie z dumą ciągnęli do kin. Rząd i prywatni inwestorzy wyłożyli na stół duże pieniądze, które producenci odważnie inwestowali w ryzykowne projekty. Nowe pokolenie artystów mogło dzięki temu eksperymentować z językiem filmowym, przepracowując jednocześnie traumy dorastania w zmiennych i niespokojnych latach 80. i 90. Sezon 2003 wystartował przeciętnie, ale koło kwietnia wszystko się odwróciło. Obiecujące młode trio - Bong Joon-ho, Park Chan-wook i Kim Jee-woon pokazało swoje pierwsze arcydzieła. Wkrótce o "Zagadce zbrodni", "Old Boyu" i "Opowieści o dwóch siostrach" mówiono nie tylko w Seulu czy Busan, ale także w Cannes, Nowym Jorku i w Warszawie. Było to kino piękne wizualnie, gwałtowne emocjonalnie, głębokie w znaczenia.A istotnych filmów było znacznie więcej. "Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna" Kim Ki-duka stała się hitem eksportowym; "Uratować zieloną planetę!" poniosło klęskę w kinach, ale dzisiaj jest uznawane za najbardziej szaloną jazdę w historii Nowego Kina Koreańskiego; na koniec roku odbyła się premiera superwidowiska "Silmido", pierwszego lokalnego filmu z ponad dziesięcio milionową widownią.Dzisiaj rok ten jawi się jako czas niezwykłej kreatywności, radości burzenia starych reguł kina popularnego, formowania się najlepszej kinematografii XXI wieku. 20 lat później przemysł ten jest już zupełnie inny - znacznie dojrzalszy, bezpieczniejszy i przez to mniej ekscytujący.Zapraszamy na opowieść o najważniejszych filmach koreańskich, które właśnie obchodzą 20 urodziny.