107. Pomoc dla Ukrainy czy America First? Co się dzieje w amerykańskiej polityce zagranicznej
Podkast amerykański - Podcast autorstwa Piotr Tarczyński i Łukasz Pawłowski - Soboty
Kategorie:
Polityka zagraniczna zwykle nie odgrywa w wyborach tak ważnej roli jak sprawy wewnętrzne. W przypadku nadchodzących wyborów w USA sprawy zaangażowania w świecie przebijają się jednak do kampanii. A jako że mowa o wciąż najpotężniejszym militarnie państwie globu, to także my powinniśmy się tym dyskusjom przysłuchiwać. I tak Kevin McCarthy – lider Republikanów w Izbie Reprezentantów – postawił dalszą pomoc dla Ukrainy pod znakiem zapytania. Stwierdził, że jeśli jego partia odzyska kontrolę nad Izbą, dalsze wsparcie nie będzie już przekazywane na zasadzie czeku in blanco. Słowa partyjnego kolegi skrytykował m.in. były wiceprezydent Mike Pence, mówiąc, że w ruchu konserwatywnym nie ma miejsca dla apologetów Putina, a jedynie dla obrońców wolności. O dalszym wsparciu zapewniali także inni wpływowi Republikanie. Problem w tym, że wypowiedź McCarthy’ego odzwierciadla realne wpływy frakcji izolacjonistycznej w partii, które naszym zdaniem wzrosną po wyborach. Politycy GOP doskonale o tym wiedzą – niektórzy jednak łudzą się, że uda im się te frakcję zdominować. Nie mamy takiej pewności. I nie ma jej chyba administracja Bidena. Do tej pory USA zatwierdziły około 60 mld dolarów pomocy. Pojawiają się jednak plotki, że jeszcze w tym roku Kongres uchwali nowy pakiet właśnie po to, żeby nie mogła go zablokować nowa republikańska większość. Ale prezydent i jego ludzie niezmiennie podkreślają, że to nie Rosja, lecz Chiny są dla USA największym wyzwaniem. Kilka tygodni temu Waszyngton wprowadził potężne sankcje, które mogą bardzo spowolnić rozwój technologiczny konkurenta. Tłumaczymy na czym polegają i jakie mogą mieć skutki. Opowiadamy też o innych ważnych wydarzeniach, w tym decyzji o przekształceniu Tajwanu w „jeżozwierza” i załamaniu w relacjach z Arabią Saudyjską, która – m.in. przy udziale Rosji – zdecydowała o ograniczeniu wydobycia ropy. Krok podjęto wbrew wyraźnym prośbom Bidena, a skutek jest oczywisty – ceny benzyny w USA już wzrosły. To tylko wzmocni i tak nasilające się w USA nastroje izolacjonistyczne. A taka zmiana, będzie miała konsekwencje także dla nas. Możecie nas słuchać w: Spotify, Apple Podcasts, Google Podcasts i YouTube. Jeśli chcecie nas wesprzeć, zapraszamy na patronite.pl/podkastamerykanski