202. "The West Wing", czyli najważniejszy serial o amerykańskiej polityce
Podkast amerykański - Podcast autorstwa Piotr Tarczyński i Łukasz Pawłowski - Soboty
Kategorie:
W „Podkaście amerykańskim” wybuchł spór o temperaturze, jakiej dawno nie było. A wszystko to z powodu… fikcyjnego prezydenta i jego ekipy. 22 września minęło ćwierć wieku od premiery jednego z najważniejszych seriali o amerykańskiej polityce, a z pewnością najszczodrzej nagradzanego. „The West Wing” (na polski tłumaczony niestety jako „Prezydencki poker”) po każdym z siedmiu sezonów był nominowany do nagród Emmy, a po sześciu te nagrody zdobywał. Łącznie był nagradzany 26 razy – więcej statuetek ma tylko „Gra o tron”. Dzieło scenarzysty Aarona Sorkina żyje do tej pory oglądane na platformach streamingowych po obu stronach oceanu. Z okazji 25-lecia ekipa aktorów i producentów została zaproszona do Białego Domu i nie była to ich pierwsza wizyta. W 2016 roku Allison Janney, grająca w serialu rzeczniczkę Białego Domu, pojawiła się w prawdziwej sali prasowej żeby nagłośnić problem masowego uzależnienie od opioidów. Grupa najważniejszych aktorów z serialu nagrała reklamę polityczną dla kandydatki do Sądu Najwyższego w Michigan (kandydatka, siostra jednej z serialowych aktorek, wygrała). Powstał też specjalny odcinek dla fundacji założonej przez Michelle Obamę i zachęcającej do udziału w wyborach. Wielu ludzi (w tym znani politycy) przyznaje, że serial zainspirował ich do zainteresowania amerykańską polityką, komentatorzy wciąż spierają się o jego wpływ na zachowania polityczne w realnym świecie, a do języka opisu weszło nawet określenie „the West Wing moment”. O czym opowiada serial? Co sprawiło, że zyskał taką popularność? Jak ogląda się go po ćwierć wieku? I czy promowany w nim idealizm bardziej pomaga, bo uczy, że polityka może wyglądać inaczej niż to sobie wyobrażamy, czy szkodzi, bo rozbudza niemożliwe do spełnienia nadzieje? Posłuchajcie!