Czego naprawdę chce Putin? Od kapitulacji Ukrainy po nowy porządek świata

Radio Wnet - Podcast autorstwa Radio Wnet - Czwartki

Podcast artwork

Władimir Putin nie walczy o „kawałek Donbasu”. Jak przekonuje Marek Menkiszak z Ośrodka Studiów Wschodnich, celem Kremla jest podporządkowanie całej Ukrainy.Kolejne cele to rozbicie systemu bezpieczeństwa w Europie i współtworzenie wraz z Chinami nowego, postzachodniego ładu światowego. Propozycje „planu pokojowego” mają być tylko narzędziem do osiągnięcia tych celów. Trzy poziomy celów PutinaZdaniem Marka Menkiszaka, Władimir Putin działa równolegle na trzech poziomach: ukraińskim, europejskim i globalnym.Na poziomie lokalnym, czyli w relacji z Ukrainą, Kreml nie zrezygnował z maksymalizmu:Jeśli chodzi o Ukrainę, to Putin chce tego samego, co wcześniej – w pełni podporządkować sobie państwo ukraińskie. Jeżeli miałby z tym trudności, to chciałby to państwo zniszczyć. Nie chce tak naprawdę jakiegoś kawałka terytorium, chce całej Ukrainy metodami militarnymi albo politycznymi.Drugi poziom to Europa. Tu rosyjskie ambicje są równie jasno określone:Chce zniszczyć system bezpieczeństwa, jaki mamy w Europie, optymalnie rozłożyć, zlikwidować NATO, stworzyć strefę buforową bezpieczeństwa w Europie Środkowej i wyprzeć Amerykanów z Europy.Na poziomie globalnym Rosja widzi siebie jako junior partnera Chin w przebudowie porządku międzynarodowego:Na poziomie globalnym chce razem z Chinami stworzyć nowy ład globalny postzachodni, w którym rola Zachodu będzie zmarginalizowana, a rola państw totalitarnych i autorytarnych będzie kluczowa, wokół hegemonii Chin, a Rosja będzie miała w nim autonomię strategiczną.