#104 - Szalone wakacje Kaczyńskiego — jak co roku po powrocie z urlopu prezes PiS będzie wyrzucał ministrów. Trwa ostra walka o stołki
Stan Wyjątkowy - Podcast autorstwa Onet - Soboty
To już niemal polityczna tradycja — podczas wakacji Jarosław Kaczyński dochodzi do wniosku, że jest potrzebna rekonstrukcja rządu i powrocie na Nowogrodzką hurtowo wyrzuca ministrów. Tak będzie i tym razem. Podczas urlopu nad morzem Kaczyński nabrał sił i przygotował wstępną listę dymisji oraz awansów. Jak zwykle, wielu było podpowiadaczy, którzy chcą awansować swoich ludzi i wyciąć partyjnych konkurentów. Najbardziej sensacyjnym kandydatem do dymisji jest szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Według informacji „Stanu po Burzy” możliwa dymisja to mocno spóźniony efekt „afery mailowej”, czyli hakerskiego włamania na prywatną skrzynkę e-mailową Dworczyka, przez którą przepuszczał dokumenty państwowe. Wcześniej, gdy w Internecie hulały niejawne dokumenty wykradzione ze skrzynki Dworczyka, jego dymisja nie była rozpatrywana. Ale gdy pojawiły się plotki, że ktoś z ludzi Dworczyka śmiał napisać parę epitetów o Kaczyńskim, przyszłość ministra zawisła na włosku. Stanowisko na pewno straci minister klimatu Michał Kurtyka — to kara za kompromitujący spór z Czechami o kopalnię w Turowie. Na wylocie jest też minister rolnictwa Grzegorz Puda, bo w PiS panuje przekonanie, że nie radzi sobie na stanowisku, a na wsi rośnie gniew. Nowym ministrem rozwoju może zostać Marcin Ociepa — to nagroda za to, że zdradził Jarosława Gowina. Takich ludzi jak Ociepa PiS musi sowicie wynagradzać, bo koalicja ma w Sejmie kruchą, kilkuosobową większość. Jednym z jej mało znanych filarów — czy też raczej filarków — jest nowy poseł Łukasz Mejza. Choć wybrany z list PSL, to głosuje zawsze z PiS, co gwarantuje rządowi większość. Dlatego, gdy okazało się, że Mejza — który mimo młodego wieku jest milionerem — nie chce złożyć szczegółowego oświadczenia majątkowego, politycy PiS nie wyrazili szczególnego oburzenia. Ich zdaniem... to luka w prawie. Przekonują, że CBA może zbadać tylko majątek posła, który złożył oświadczenie. A tego, który nie złożył — nie. O tym wszystkim posłuchają państwo w najnowszym odcinku słuchowiska politycznego “Stan po Burzy”, które prowadzą Agnieszka Burzyńska z “Faktu” oraz Andrzej Stankiewicz z Onetu.