#120 - Ziobro przydusza Morawieckiego, Pawlak puszcza oko do PiS, a Kurski daje dowód miłości

Stan Wyjątkowy - Podcast autorstwa Onet - Soboty

Zaciska się pętla wokół premiera. W kluczowych obszarach działalności rządu Mateusz Morawiecki znajduje się pod ostrzałem radykałów na czele ze swym śmiertelnym wrogiem Zbigniewem Ziobrą. To działania ludzi Ziobry, zabiegających o elektorat antyszczepionkowy, utrudniają Morawieckiemu przygotowanie strategii walki z koronawirusem. To także ziobryści popychają Morawieckiego do konfliktu z Unią wokół rosnących cen energii, próbując obsadzić premiera w roli odpowiedzialnego za drastyczne podwyżki, które ruszą od nowego roku. To wreszcie Ziobro lansuje projekt drastycznych zmian w sądach, które rozsierdzą Brukselę i mogą przyczynić się do wstrzymania pomocy unijnej — za co znów politycznie oberwie Morawiecki. Ziobro ma wsparcie swej wieloletniej sojuszniczki, sfrustrowanej utratą stanowiska byłej premier Beaty Szydło. Taktycznie wspomagają ich minister skarbu Jacek Sasin, a także szef MON Mariusz Błaszczak. Ta specyficzna „banda czworga” liczy na korzyści w razie kłopotów premiera, lub po prostu chce się na nim zemścić. Dysponujący kruchą większością PiS rozgląda się za wzmocnieniami. Na celowniku obozu władzy znalazło się kilku polityków PSL, zwłaszcza tych, którzy robią interesy z państwem i przez to od państwa zależą. W szeregach ludowców — zwłaszcza dużych przedsiębiorców z branży spożywczej — zapanowała panika: obawiają się, że stracą rządowe kontrakty. Efektem tej sytuacji są zmiany we władzach PSL. Na niedawnym kongresie partii Władysław Kosiniak-Kamysz co prawda obronił prezesurę z imponującym wynikiem, ale jednocześnie delegaci dobrali mu wymagającego recenzenta — byłego premiera i lidera PSL Waldemara Pawlaka, który został szefem Rady Naczelnej PSL. To rodzaj rady nadzorczej, która może nawet wymienić prezesa partii. W partyjnych szeregach słychać, że życzliwy PiS Pawlak ma tonować antyrządową retorykę Kosiniaka-Kamysza, a po wyborach może popychać ludowców w objęcia Kaczyńskiego. W przedświątecznym „Stanie po Burzy” nie może zabraknąć opowieści o miłości. Tym razem dokonujemy egzegezy uczucia Jacka Kurskiego do jego nowej żony na bazie ich czułych wiadomości przesyłanych gorylom prezesa TVP, dotyczących zakupu czekoladek i lodów oraz sprawdzenia bezpieczeństwa kota w podwarszawskim bungalowie zakochanych. Dużo miłości na Święta życzą Czytelnikom, Słuchaczom i Widzom autorzy „Stanu po Burzy” Agnieszka Burzyńska („Fakt”) oraz Andrzej Stankiewicz (Onet).