ODCINEK 50. Czym Basiolandia robi zdjęcie? Mój plecak fotograficzny.

WIĘCEJ NIŻ FOTOGRAFIA, podcast BASIOLANDIA PHOTOGRAPHY - Podcast autorstwa Basiolandia czyli Basia Strzelec

Kategorie:

Witam Cię w 50 odcinku podcastu WIĘCEJ NIŻ FOTOGRAFIA.   Zgadnij jakie pytanie najczęściej słyszę od osób, które interesują się fotografia i widzą moje zdjęcia ??? Jaki masz aparat, jaki obiektyw? Czym robisz te magiczne zdjęcia? Właśnie tak! Zgadłaś!  Dlatego w 50 odcinku Podcastu opowiem Ci dokładnie, co znajduję się w moim plecaku fotograficznym, na jakim sprzęcie pracuję, wymienię dokładnie firmy i modele. Zdradzę Ci również na koniec, co takiego robię, że te moje zdjęcia są tak magiczne. Jesteś ciekawa? Posłuchaj do końca!   O CZYM POSŁUCHASZ W TYM ODCINKU: co znajduje się w moim FOTOGRAFICZNYM PLECAKU, jaki mam aparat, czyli na jakim BODY pracuję, jaki dokładnie mam OBIEKTYW,  czego nie robić z paskiem od aparatu, nawet najpiękniejszym co jeszcze ZABIERAM ZE SOBĄ na sesję zdjęciową, czemu agrafkę zawsze warto mieć ze sobą, co to jest SEKRETNY SOS i dlaczego jest najważniejszy podczas sesji.   Mam nadzieję, że ten odcinek rozwieje Twoje wszelkie wątpliwości na temat mojego FOTOGRAFICZNEGO PLECAKA, a dokładniej tego, co w nim się znajduje i jakim sprzętem robię moje magiczne zdjęcia.  Napisz koniecznie w komentarzu, jak zmieniło się Twoje podejście do ilości sprzętu po tym odcinku! 😊   TRANSKRYPCJA ODCINKA: Witam Cię dzisiaj w 50 odcinku Więcej Niż Fotografia! Mam nadzieję, że na 100 odcinek zrobimy imprezę (i że będzie można się gromadzić - takie czas...). O czym usłyszysz w 50 odcinku? Chciałabym odpowiedzieć na pytanie, które dostaję bardzo często od Was: „Basia czym robisz zdjęcia?” „Basia, a jaki masz obiektyw?” Itp. itd. Dziś zbiorowo odpowiem Ci na te pytania. W dzisiejszym odcinku dowiesz się co mam w moim plecaku fotograficznym. Moje zaopatrzenie na sesję zdjęciową plenerową - jeśli chcesz wiedzieć, co dokładnie nosze w moim plecaku fotograficznym, to zaparz sobie filiżankę ulubionej herbaty, a może nawet lampkę szampana (w końcu mamy 50 odcinek ) i zapraszam Cię do wysłuchania dzisiejszego odcinku Podcastu Więcej Niż Fotografia. Zaczynamy od konkretu, czyli body, to znaczy, jaki mam aparat?  Zapisałam sobie nawet na kartce, moje body to CANON 6D MARK II. Wcześniej pracowałam na CANONIE 5D MARK III. Na obu pracowało mi się świetnie, ale teraz wybrałam model lżejszy, ze względu na moje ręce, dla których waga ma znaczenie. Samym aparatem nie zrobimy zdjęcia, do tego jest potrzebny obiektyw. Jaki jest mój obiektyw? Na sesje nie idę z całym plecakiem obiektywów, nie wymieniam ich podczas pracy. Na sesję zabieram ze sobą jeden aparat i jeden obiektyw. Obiektyw, z którym wychodzę na sesję to również marka CANON 135 mm F2.0. To jest mój cały złoty skład, moja liga mistrzów. Z tym duetem działam już drugi rok. Na poprzednim aparacie pracowałam również z tym samym obiektywem. Cały czas wspominam, że nie jestem wariatem sprzętowym i nie mam plecaka pełnego sprzętu. Jeżeli to, co mam mi wystarcza, to nie kupuję nic więcej.  Nie chcę jednak, aby ten odcinek był rekordowo krótki, bo na tym mogłabym poprzestać. Dlatego chciałabym Ci jeszcze opowiedzieć, co dodatkowego zabieram ze sobą na sesję zdjęciową w plenerze. Mieści mi się to wszystko w torbie lub kieszeni.  Zabieram ze sobą również szelki, na których dopinam aparat i mam wolne ręce, mam równo rozłożony ciężar. Kiedyś korzystałam z paska (miałam też taki cudny personalizowany), który jest dołączony do aparatu, jednak mi to się nie sprawdzało. Tym bardziej że ja robiłam coś złego, czego nie wolno robić - podkreślam Ci - nie wolno robić. Owijałam ten pasek dookoła nadgarstka i tak pracowałam. W efekcie rozwaliłam sobie rękę i cały czas próbuje ją doprowadzić do porządku. W pewnym momencie trafiłam na szelki. Swoje szelki mam skórzane, mam je już 4 lata. Powiem Ci,