Być jak Conor McGregor

Zen Jaskiniowca – zrozumieć i wcielić - Podcast autorstwa Zen Jaskiniowca – zrozumieć i wcielić

Zanim przejdziemy do tego JAK ROBI SUKCES największa obecna gwiazda MMA - o ile nie sportu w ogóle - parę malutkich wyjaśnień. Oczywiście nie chodzi o to, żeby być jak Conor - bo w życiu nie chodzi o to, żeby być jak ktoś inny. Właściwy tytuł powinien brzmieć "Jak tworzyć siebie i swoje życie w oparciu o to co robi Conor McGregor" ale ten tytuł jest po pierwsze za długi a po drugie mniej sexy a mi zależy na tym, by jak najwięcej ludzi skorzystało z tego co opiszę. Przez skorzystanie mam na myśli nie tylko przeczytanie czy posłuchanie ale ZASTOSOWANIE w swoim życiu. Wiedza, której nie wcielamy w czyn to zwykła mentalna masturbacja i przykład ukrytego strachu (bo "lenistwo" jest strachem o czym nieco później). KONFRONTACJA czy autosabotaż? Drugi element do wyjaśnienia to to, że jest absolutnie niezbędnym posiadanie swoich idoli, ludzi, których podziwiasz i którzy Cię inspirują. Mówił o tym Robert Mooore i mówiłem o tym sporo ja na seminarium z męskich archetypów, które możesz kupić tutaj. I nie chodzi o to, żeby wpadać w kompleksy poprzez głupie porównywanie się. Ludzie, którzy są dla Ciebie inspiracją są jak latarnia morska. Latarnia morska nie jest po to, żeby statki ślepo i bezmyślnie płynęły prosto na nią rozbijając się. Jest ona punktem odniesienia, świeci światłem, które pozwala Ci przemieszczać się we właściwym kierunku. Obserwuję i uczę się od innych, jednak skupiam się na sobie. Bo zwycięzcy koncentrują się na tym, co mogą kontrolować - Conor McGregor Tak więc, powtarzam jeszcze raz - nie chodzi  o to, by być klonem. To nie ma sensu. Chodzi o to, by poznać mechanizmy a potem STWORZYĆ SIEBIE w oparciu i sprawdzone modele. Zresztą sam McGregor przyznaje, że wzorował się w wielu aspektach i na Alim i na Mayweatherze. A jednocześnie pokazuje nam - co jest dość logiczne jak sam(a) mi zaraz przyznasz - że bycie unikalnym polega na byciu unikalnym a nie byciu wtórnym. Kto mnie inspiruje? Ludzie, którzy działają na przekór szansom, którzy robią to, czego nikt nie zrobił wcześniej. Tytani pracy, którzy gonią za marzeniem niezależnie od ceny - Conor McGregor Pokaż idoli a powiem Ci kim jesteś Dlatego, jeśli pozwolisz, zobaczymy teraz szkielet sukcesu Conora McGregora. Najważniejszą podpowiedź, w jednym z wywiadów, dał nam jego trener, mentor i przyjaciel - John Kavanagh. Zapytany o powód astronomicznego wzlotu Notoriousa, powiedział, że przyczyny są 3: Postawa Osobowość Pracowitość I właśnie w oparciu o ten podział przeanalizujemy sobie to co robi i to JAK ROBI SIEBIE Conor McGregor. Fantastyczny to podział i nie wiem komu mam dziękować za niego bardziej: błyskotliwości tego trenera czy mojej nieustępliwości w poszukiwaniu coraz nowszych materiałów i wyjaśnień sukcesu wielkich ludzi. W każdym bądź razie nieważne - ale ważne jest to co następuje. POSTAWA: oryginalnie, Kavanagh użył słowa "MINDSET", które można przetłumaczyć zarówno jako postawę jak i nastawienie czy sposób myślenia. I już Ci mówię dlaczego zdecydowałem się na to pierwsze. Nastawienie wydaje mi się być bardziej kontekstowe, bardziej sytuacyjne. Postawa - tak jak ja to czuję (a jesteśmy gatunkiem, który CZUJE znaczenie słów, o czym nieco później) jest bardziej prosta, bardziej czarno-biała i bardziej totalna. Wyjaśnijmy to sobie, bo jest to koncepcja która - obiecuję Ci to - ZMIENI TWOJE ŻYCIE i to już za chwilę. Ale zanim zmienimy razem Twoje życie, na chwilę przenosimy się do USA, do Arizony, gdzie mieszka i żyje (bardzo dobrze żyje, na wszystkich poziomach dodajmy) człowiek, o którym nigdy nie słyszałeś: Steve Hardison. Steve Hardison - nie tylko Conor umie się ubierać! Steve Hardison jest coachem (takim od coachingu), który nie przez przypadek nosi przydomek THE GREAT lub THE GREAT ONE - bo w tym pretensjonalnym biznesie jest właśnie latarnią,