DAN KENNEDY 2 czyli o życiu miłosnym wielkich pieniędzy
Zen Jaskiniowca – zrozumieć i wcielić - Podcast autorstwa Zen Jaskiniowca – zrozumieć i wcielić

Zaczniemy od cytatu, ale nie z Dana Kennedy, który powraca na ZenJaskiniowca - tylko od słów kogoś znacznie od Kennedy'ego bogatszego. Oto wypowiedź Kevina O'Leary, kanadyjskiego milionera znanego szerzej z amerykańskiego programu "Shark Tank", które idealnie pasują jako wstęp do tego wpisu: "(…) Nauczyłem się jednej z najważniejszych zasad kapitalizmu: pieniądze mogą trafiać do złych ludzi, ale nigdy nie trafiają do złych pomysłów. To dlatego ludzie, dla których robienie pieniędzy polega na tym, że 'bardzo ich chcą' albo 'bardzo starają się wizualizować korzystne okoliczności' skończą marnie. Jedynym sposobem robienia pieniędzy jest bycie kompletnie szczerym na temat tego, czym one są. Myśl o pieniądzach jak o grawitacji. To prawo absolutne i bezwarunkowe. Możesz do woli roztrząsać to co czujesz na temat grawitacji. Tylko czy będzie to miało znaczenie gdy zwisasz z urwiska? Ludzie myślą, że robienie pieniędzy zależy od bycia dobrym czy złym. Ale pieniędzy to nie interesuje. Podobnie nie interesujesz ich ty, twoja rodzina czy twoja ojczyzna. I wcale nie musi to być negatywne. Pieniądze są neutralne. Pieniądze podążają tylko tam, gdzie czują się bezpieczne, co na ogół oznacza bliskość innych dużych pieniędzy. Tak więc wzbogacanie się wymaga posiadania umiejętności myślenia w sposób taki, w jaki myślą same pieniądze. To z kolej oznacza nie mylenie pieniędzy z emocjami. Co więcej, uczucia są często przeszkodą na drodze do bogactwa, ponieważ uczucia, podobnie jak pogoda, są nieprzewidywalne, zawodne, trudne do utrzymania i bardzo zmienne. Pieniądze odnoszą się ściśle i bezpośrednio do faktów. Oto prawda ostateczna na temat pieniędzy: chociaż pieniądze nie troszczą się ani o mnie ani o ciebie, wymagają tego, by bardzo troszczyć się o nie.” - Kevin O’Leary „Cold, Hard Truth” Wujek Kevin mówi jak jest... Skoro wujek Kevin powiedział nam, że zarabianie pieniędzy wymaga myślenia i czucia tak jak one, pozwólmy wujkowi Danowi Kennedy wyjaśnić nam, co pieniądze kochają a czego nienawidzą. Wujek Kennedy gościł już na tym blogu, zatem powtarzać się nie będę i napiszę tylko tyle: podobnie jak O'Leary, Kennedy wie co mówi i nie szczególnie owija w bawełnę. Zatem, oto najważniejsze lekcje z życia miłosnego PIENIĘDZY: Pieniądze mają całkowicie w dupie TWOJE potrzeby: Jest im dokładnie obojętne czy ich właśnie potrzebujesz. Co więcej, im bardziej ich potrzebujesz, tym bardziej je od siebie odpychasz. Im bardziej ich potrzebujesz, tym bardziej przypominasz ludzi biednych, którzy, jak wiadomo, mistrzami w przyciąganiu bogactwa nie są. Oto pierwsza lekcja z myślenia tak, jak myślą pieniądze... (Dla mniej uważnych czy mniej kumatych podkreślam różnicę pomiędzy słowem 'potrzebować' a 'chcieć' czy nawet 'pragnąć'.) Pieniądze olewają TWOJE tytuły i cechy wrodzone: Twoje nadzwyczajne geny i pochodzenie, Twoje naukowe stopnie oraz osiągnięcia, Twoje certyfikaty, szkolenia oraz dyplomy, Twoje talenty, wybitność i unikalność - wszystko to (i jeszcze więcej) olewane jest przez pieniądze sikiem prostym, moczem ciepłym. A raczej, żeby być nieco bardziej precyzyjnym - wszystko to absolutnie NICZEGO Ci nie gwarantuje. Owszem - to może być Twoja przewaga, owszem, to może być Twoja dźwignia i karta przetargowa - ale samo z siebie gwarantuje Ci gówno a nie fortunę. Dan Kennedy w kapeluszu z wężowo głowo Pieniądze brzydzą się postawą roszczeniową: Jeśli z jakiegoś powodu uważasz, że pieniądze należą się Tobie z urzędu i przez nadzwyczajny fakt, że się urodziłeś - Dan ma dla Ciebie kiepską wiadomość. Nie tylko Ci się nie należą, ale właśnie je od siebie odtrącasz, bo tego typu arogancja napawa je obrzydzeniem. Twoje "zasługiwanie" z powodu moralnej wyższości, świetnie wykonanej pracy czy szlachetnych pobudek nie robi na nich szczególnego wrażenia.