Jak zostaje się GRACZEM 3 – czyli ego jako twoja dziwka
Zen Jaskiniowca – zrozumieć i wcielić - Podcast autorstwa Zen Jaskiniowca – zrozumieć i wcielić
"Całe to dziękowanie Bogu i szczęściu za wszystkie błogosławieństwa, które cię spotkały jest błędną w założeniu koncepcją, niezbędną jedynie tym, którzy muszą napompować się poczuciem wdzięczności za to, że nie jest jeszcze gorzej. Ja obiema rękami podpisuję się pod egzystencjalną doktryną pod tytułem: 'ŻYCIE JEST JAK ROLLER COASTER - WIĘC PO PROSTU CIESZ SIĘ JAZDĄ'. Wzloty i upadki przyjmuj dokładnie tak samo. Zarówno gwałtowną przyjemność jak i dołujące cierpienie. Bo CZYNIĄ TWÓJ DZIEŃ BARDZIEJ EKSCYTUJĄCYM." - Charles SAATCHI w "Be The Worst You Can Be" (czyli "Zostań najgorszą wersją siebie"). Nigdy nie miałem problemu z byciem całkowicie zdystansowanym. Ta ich niepewność, emocjonalność i całkowity brak siły przyprawiają mnie o mdłości. – TENDERLOIN TIM Działanie w AFEKCIE - działanie pod wpływem silnego wzburzenia emocjonalnego.Słowo afekt tłumaczone jest jako silne wzburzenie umysłu, poruszenie, a także namiętność czy silne uczucie. Działanie z PREMEDYTACJĄ - ułożenie PLANU jakiegoś działania, zwykle wbrew czyimś oczekiwaniom, zaplanowane i przemyślane działanie z pełną świadomością, obmyślenie PLANU działania. W momencie w którym piszę ten post rzeczywistość przypomina Mrożka. Jest dziwnie a może być bardzo nieciekawie. Nie mówię jedynie o aspekcie zdrowotnym. Mówię przede wszystkim o aspekcie biznesowo-gospodarczym. Pamiętam, że kiedy pierwszy raz w życiu spotkałem się z Marcinem OSMANEM rozmawialiśmy sobie wtedy na parę tematów i jednym z nich był temat wolności. Marcina zafascynowało to co powiedziałem: że nie ma czegoś takiego jak wolność i jedyne co w tym życiu możemy zrobić, to zbudować swoje własne więzienie. Jeżeli bowiem wolność to jest coś, co ktoś może Ci dać lub odebrać to nie ma mowy o żadnej wolności. Jak mawiał Hyatt: Twoje prawa kończą się z chwilą gdy kończy ci się amunicja Do Hyatta wrócimy na samym końcu tego wpisu a co zatem mamy teraz? Otóż nagle okazało się, że mamy granice, chociaż ich nie mieliśmy. Nagle okazało się, że rząd podejmuje jedną decyzję i całe branże zostają zamknięte z dnia na dzień. Nagle okazuje się - ach cóż to za zaskoczenie - że kryzys uderza nagle, czarne łabędzie się zdarzają a odpływ pokazuje, że większość plażowiczów ma gołą dupę a i z przodu nie za bardzo czym się pochwalić. Charles jest moim cichym bohaterem... Założenia tego postu są dwa: Biznes jest GRĄ intelektualną a NIE emocjonalną Zasada 5/15/80 obowiązuje i nic ani nikt tego nie zmieni W swoim pierwszym z dwóch wystąpień na #KONFERENCJA ze wspomnianym wcześniej Marcinem OSMANEM i Mirkiem BURNEJKO (pełne nagrania wideo z #KONFERENCJI możesz kupić tutaj) wspomniałem taki oto cytat: Zanim jednak przejdziemy dalej, połączymy film "WYWIAD Z WAMPIREM" z pewnymi podstawowymi założeniami hinduizmu, czyli trzema GUNAMI. Zrobię tak, żeby nie było nudno - obiecuję! W wielkim skrócie GUNA oznacza cechę. W modelu tym - bo to tylko model, przypominam - mamy 3 cechy, czy też może fazy rozwoju człowieka: TAMAS - faza najniższa, toteż powszechnie spotykana - po naszemu: gnuśność i ignorancja. Jej efekt? Letarg i ociężałość - fizyczna, psychiczna i emocjonalna. Idąc za REJSEM: "Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje." Po naszem, zenowojaskiniowcowemu - bycie pizdą. Unikanie jako główny cel życia. W filmie ilustracją tego poziomu jest postać Brada PITTA czyli Louis. Wieczne wahanie, wieczne niepogodzenie się z tym że jego świat się zmienił i jest teraz WAMPIREM a to oznacza picie krwi ludzkiej a nie szczurzej. Więc Louis, esencja energii TAMAS, miota się jak idiota, zapominając o tym co jest jego DHARMĄ. Tu na sekundkę się rozproszymy, bo wprowadziłem nowe pojęcie DHARMY. Nie KARMY - tylko DHARMY. Będzie nam ono potrzebne. Nie będę podawał górnolotnych religijnych definicji.