„Możemy zestarzeć się w pół roku”. Co wiemy o pokoleniu „ani - ani"? | zaTASKowani odc. 1
Zwierciadło Podcasty - Podcast autorstwa Zwierciadło
- Mamy schizofreniczny stosunek do pracy - mówi psycholog, prof. Bartłomiej Dobroczyński w premierowym odcinku podcastu „zaTASKowani", i chociaż krytyka pracy łączy dziś wszystkie generacje, to właśnie Zetki reagują zaskakująco i przewrotnie: świadomie rezygnując z kariery. Co jeszcze wiemy o tzw. pokoleniu ani - ani? Co robi z nami dziś praca? Jak znaleźć w niej sens? Witajcie w nowym podcaście Zwierciadła „zaTASKowani”, w którym skupiamy się na pracy we wszystkich jej aspektach. Z różnych perspektyw. Bez pocieszenia i prostych rad. W pracy spędzamy większość naszego tzw. przytomnego życia, a dla wielu, jak pokazują badania, jest źródłem cierpień. Pokazujemy ludzi z pasją W premierowym odcinku to wyzwanie – jak to się mówi w korporacyjnym slangu – przyjęli psycholog, dr hab Bartłomiej Dobroczynski profesor nadzwyczajny w Instytucie Psychologii UJ. I Mateusz Górniak pisarz, dramaturg, którego debiutancka powieść „Trash story” była nominowana do Nagrody Nike 2023 bywa określana jako „kołysanka dla epoki telewizji i pępkowe społeczeństwa katastrofy", a sam autor „jako doskonale rozpoznający dynamikę późnokapitalistycznej rzeczywistości”. Jingiel do podcastu stworzył DJ Bulb, mistrz świata DMC (Disco Mix Club) 2022 oraz vice mistrz świata w scratchowaniu w konkursie Dj-skim IDA World. Bo w tym cyklu – przy okazji rozmów o pracy - pokazujemy ludzi z pasją i promujemy sztukę. We wszystkich jej przejawach. Agnieszka Wirtwein-Przerwa zapraszam na premierowy odcinek podcastu „zaTASKowani”. Mogliśmy obserwować rodziców W pierwszym odcinku „zaTASKowanych” rozmawiamy o pokoleniu „ani–ani”, czyli subkulturze młodych osób, które świadomie rezygnują z pracy i nauki. W Polsce jest ich ponad milion, najwięcej w wieku 25-34 lata, z dwukrotną przewagą kobiet. Co nimi kieruje? – Możemy zestarzeć się w pół roku – mówi 28-letni pisarz, Mateusz Górniak. Zetki rzeczywiście starzeją się szybciej od rodziców – potwierdza to tegoroczny raport Instytutu Gallupa. Dobrostan młodych pracowników – mówimy o milenialsach i zetkach – obniżył się w porównaniu z zeszłym rokiem o 5 proc. i jest niższy niż samopoczucie pokolenia baby boomers i wcześniej. I nie chodzi o różnice pokoleniowe. Jeszcze dekadę temu to samo badanie wykazywało odwrotną zależność: młodzi zawsze przewyższali dobrostanem starszych kolegów. Skąd ta zmiana? – Mogliśmy obserwować rodziców, którzy byli ofiarami modeli myślenia lat 90. – mówi pisarz i przedstawiciel obu generacji milenialsów i zet. Czyli wypalonych, sfrustrowanych, którzy dorobili się często najwyżej kredytów. Nie bardzo wiadomo, czego pragnąć Na to nakładają się inne – co najmniej dwa – zjawiska. Rosnące bezrobocie, które często dotyka w firmach młodych: milenialsi już bywają nazywani „straconym pokoleniem” oraz sama praca i poczucie bezsensu, które jej towarzyszy – Żyjemy w czasach wielkiej odpowiedzialności i kompletnego braku sprawstwa – wyjaśnia psycholog, dr hab Bartłomiej Dobroczyński. – Ludzie mówią, że wykonują mnóstwo bezsensownej roboty – dodaje. Do tego dochodzi zawrotne tempo zmian, praktycznie w każdej branży. – Budzimy się i jest nowe rozdanie. Nie bardzo wiadomo, czego pragnąć – tłumaczy psycholog. Pokolenie „ani–ani” ma wymiar globalny, po angielsku jest określane jako NEET, „Not in Education, Employment, or Training”. To już 1/5 osób w wieku 15-24 lata na całym świecie – jak podaje w tym roku Międzynarodowa Organizacji Pracy. Jak wygląda dziś praca z perspektywy przedstawiciela pokolenia „ani–ani”, a jak na tę formę biernego buntu patrzy naukowiec z generacji baby boomerów? Zapraszamy na podcast „zaTASKowani”. Czekamy na wasze listy i historie pod mailem [email protected]